Życie
bywa jak nieustanna podroż intercity. Gdy nasz pociąg wyruszy już z
macierzystej stacji nie zatrzymuje się dopóki nie napotka na swojej
drodze tych większych przystanków. To ważne, znaczące wydarzenia, które
mają miejsce w naszym życiu. Nasz pociąg zatrzymuje się tam na dłużej, a
my tym miejscom poświęcamy więcej naszej uwagi, niejednokrotnie
denerwujemy się w oczekiwaniu. Już chcielibyśmy się przemieszczać dalej i
mijać kolejne krajobrazy składające się z poznawanych osób,
kumulowanych w nas emocjach, przeżyć i wszystkich drobnych detali
składających się na tło, pierwszoplanowe i drugoplanowe elementy naszego
życia. Pisk hamowania pojawia się również na tych stacjach, na których
postój jest krótszy a pewne wydarzenia i obrazy przewijane są bardzo
szybko, podobnie z tymi stacjami, na których nie zatrzymujemy się
wcale. Istnieją, funkcjonują w naszej świadomości, ale nie są ważne
jeśli coś w życiu nie spowoduje, aby jakaś z naszych mniejszych podróży
nie wyznaczyła jej jako cel. Kontrola biletu, weryfikacja tego czy
możemy daną podróż kontynuować to nic innego jak te momenty w życiu, w
których coś musimy udowodnić, w których musimy uzyskać odpowiednie
uprawnienia do wykonywania danych czynności.
Obieramy jakąś stację, miejsce w którym chcielibyśmy się znaleźć. Co jakiś czas docieramy do celu. Jest to kolejny etap w życiu, coś na co czekaliśmy, co chcieliśmy osiągnąć, postój i odpoczynek po cięzkiej pracy. Sytuacja i miejsce, które powoduje, że jeszcze bardziej poznajemy siebie i uświadamiamy sobie, że życie to podróż, w której ostatecznie wszyscy wylądujemy na jednym dworcu a mimo to kontynuujemy swoją wędrówkę - by nie stać w miejscu, rozwijać się, poznawać stacje i innych podróżujących.
Obieramy jakąś stację, miejsce w którym chcielibyśmy się znaleźć. Co jakiś czas docieramy do celu. Jest to kolejny etap w życiu, coś na co czekaliśmy, co chcieliśmy osiągnąć, postój i odpoczynek po cięzkiej pracy. Sytuacja i miejsce, które powoduje, że jeszcze bardziej poznajemy siebie i uświadamiamy sobie, że życie to podróż, w której ostatecznie wszyscy wylądujemy na jednym dworcu a mimo to kontynuujemy swoją wędrówkę - by nie stać w miejscu, rozwijać się, poznawać stacje i innych podróżujących.